Nowości

                                                      Miłośnicy fantasy i  science fiction



Wiktoria Czyżycka „Ucieczka Brawurowo rozpoczęty cykl fantasy, którego debiutująca autorka ma… 16 lat. Jest uczennicą liceum ogólnokształcącego, w klasie o profilu humanistycznym. Pasjonatka książek, miłośniczka smoków oraz wilków. Od kilku lat spisuje losy pewnego Imperium… Jeśli nie pisze, to rysuje. A ponadto uczy się, spotyka z przyjaciółmi i bawi ze swoimi trzema psami. Przed wiekami Najwyższy Smok Neru podarował jednemu z elfich plemion smocze skrzydła. Miał być to znak wiecznego przymierza z bóstwem oraz sygnał dla wszystkich ludów, że to właśnie Nilirowie (Wybrani) będą sprawować władzę nad całym światem. Niestety, odszczepieństwo części członków plemienia i postawienie na miejscu Smoka Wilczej Pani sprawia, że ustalony porządek upada, elfy tracą skrzydła, a całe Imperium złożone z wielu ludzkich i elfich królestw zaczyna się rozpadać, nękane coraz częstszymi i coraz bardziej zaciętymi wojnami. Gdy podczas kolejnej rebelii ginie król Nilirów, a jego żona w walce o pomstę zostaje poważnie ranna i popada w obłęd, losy państwa musi wziąć na swe barki młodziutka księżniczka. Lecz to dopiero początek jej problemów. Królowa wymyśla sposób na połączenie zwaśnionych plemion. W swoim obłędzie nie zważa na osobiste szczęście córki, a przede wszystkim nie widzi, że realizacja tego planu zagrozi jej rodowi, a nawet całemu Imperium. Varila – wspierana przez najbliższych, między innymi: mentorkę - smoczycę, przyjaciółkę z kapłańskiego plemienia elfów oraz ukochanego mężczyznę – szuka sposobu na ocalenie wszystkiego, co jest jej drogie.

Wiktoria Czyżycka „ Przymierze” Drugi tom cyklu z gatunku high fantasy. Jest tu wszystko, co nie pozwala oderwać się od lektury. Miłość, zdrada, zazdrość, zemsta, walka o władzę, wojna, polityka i magia. Elfie i ludzkie emocje buzują, krew płynie strumieniami, a odpowiedź na pytanie: po czyjej stronie jest racja?, chwilami wcale nie jest oczywista. Być może wie to Neru, Najwyższy Smok, lub Wilcza Pani, dwa bóstwa, które razem stworzyły ten świat. Varila, księżniczka Nilirów, po brawurowej ucieczce od znienawidzonego Arrina, księcia Lasu, do małżeństwa z którym chciała ją zmusić szalona matka, królowa Quenta, odpoczywa u ciotki, na Milczących Wyspach. Tam też spełnia się jej największe marzenie. Idylla jednak nie trwa długo. Do Galestivaru dociera wieść o koronowaniu Arrina na króla całego Imperium i zbrodni popełnionej przez kogoś należącego do tajnej organizacji skrytobójców, zwanych Nierzucającymi Cienia. Co to oznacza? To oznacza, że Varila i jej towarzysze wracają do Arandanii, a księżniczka staje do walki o należny jej tron, spokój i dobro swoich poddanych oraz osobiste szczęście. Wojna będzie się toczyć niejako na dwóch frontach. Varila i jej sprzymierzeńcy będą musieli walczyć przeciwko uzurpatorowi i jego wojskom, ale także wygnać z kraju, a najlepiej wybić, narodenty, potworne smoki, które niegdyś zbuntowały się przeciwko Najwyższemu Smokowi, teraz zaś ich jedynym celem jest śmierć wszystkich Dzieci Neru. Zaczyna się krwawa jatka. Kto wyjdzie z niej żywy? Jakie podstępy zostaną zastosowane? Wobec kogo? I co z nich wyniknie? Zwroty akcji zaskakują, a napięcie rośnie ze strony na stronę…

Błażej Kusz „ Czarośnienie” Błażej Kusz - miłośnik fantastyki, kinematografii, gier komputerowych i podróżowania. Od zawsze pasjonował się pisarstwem, aż wreszcie się przełamał i postanowił podzielić jednym ze swoich literackich pomysłów. W wolnych chwilach komponuje muzykę i gra w tenisa. Z zawodu lekarz.

Mieszkający gdzieś na dalekiej wyspie Sedif pracuje u bardzo niesympatycznego kupca, którego z całej siły nie cierpi, ale boi się poszukać sobie innego zajęcia. Chciałby żeglować, poznawać świat, jest jednak przekonany, że nie ma na to sposobu, bo musi opiekować się matką, bo jak mu się nie powiedzie, to wylądują na bruku, bo to i tamto… Jego ulubionym zajęciem było kiedyś czytanie książek, dzięki którym przeżywał w wyobraźni różne przygody, spotykał ciekawych ludzi, lecz teraz nawet na to brakuje mu sił i czasu. Pewnego dnia przyjaciel zabiera go na spotkanie z Czarodajem, magiem sprzedającym ziarenka Czarosnu. Po zażyciu jednego z nich Sedif trafia do Pałacu Śnienia. Inna rzeczywistość oferuje mu wszystko, czego brakuje mu w prawdziwym życiu, łącznie z cudowną dziewczyną. Jest wspaniale, ale…

Krzysztof Piersa „ Księżycowa Szarańcza” Księżycowa Szarańcza ogołaca z życia kolejne światy. Teraz w zasięgu miliona jej szczęk znalazła się Sora - dom ludzi i bobrowatych Mik-Maków - krwiożercze insekty odpowiadają na płynące z niej tajemnicze wezwanie. Yonzi Chamarovitch wraz z cesarskim kapitanem Hajmirem Genzelmayerem wyruszają w podróż przez cały Światozbiór, by zdobyć części do budowy Kolosa - potężnej broni zdolnej pokonać chitynowych agresorów. Dla dobra rodzinnej planety muszą nauczyć się współpracy ponad dawnymi podziałami. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem, a przy okazji okazuje się, że wyobrażenia nie zawsze odpowiadają prawdzie, pomoc zaś może nadejść z całkiem nieoczekiwanej strony. Krzysztof Piersa: Pisząc tą epicką powieść, wiedziałem, że ma być właśnie taka. Epicka do granic ludzkiej wytrzymałości. Są miecze i pistolety. Bohaterscy rycerze i wielkie roboty. Statki kosmiczne z drewna i sznura oraz żywe maszyny. Mieszanka wybuchowa, która nie miała prawa się udać. A jednak! Nie ma co ukrywać, że „Księżycowa szarańcza” jest nowym wydaniem książki, która swego czasu nosiła tytuł „Kosmiczne bobry i zemsta księżycowej szarańczy”. Teraz, drogi Czytelniku, po długich godzinach poprawiania, dopieszczania i konsultacji fabularnych dostajesz naprawdę doszlifowany projekt. Z jednej strony fabularnie wydaje się wszystko pozostawać na swoim miejscu. Z drugiej… zmieniło się praktycznie wszystko, a przynajmniej bardzo, bardzo wiele. Warto się o tym przekonać.

Barbara Mikulska „ Latarnia umarłych” Czy w dobie komputerów i telefonów komórkowych, lotów na Księżyc i na Marsa można jeszcze uwierzyć, że oprócz naszego realnego świata istnieje także ten należący do umarłych? Że te światy mogą się przenikać? Że dawno pogrzebani wcale nie zapomnieli, co ich łączy z żywymi, a ich uczucia i emocje są równie intensywne jak kiedyś? Dziewiętnastoletnia Iga, kończąc swoją wakacyjną wędrówkę, trafia przypadkowo do niewielkiej miejscowości Budy Leśne. Nie wie, że wymuszony okolicznościami nocleg w dzwonnicy stanie się początkiem dramatycznych wydarzeń, których stawką będzie nie tylko jej życie, ale także życie młodszej siostry.

Aneta Dominika Szcząchor „ O dziewczynie, która rozmawiała ze śmiercią” Sen budzi się w zimowym lesie, sama. Co gorsza, nie pamięta ze swego życia prawie niczego poza imieniem. W przebłyskach denerwujących wizji pojawia się szklana góra i chłopiec o szarych oczach. Kim był? Czy to on zrzucił ją w przepaść i zostawił na pewną zgubę? A przecież wydaje się jej, że go kocha. Czy można kochać wroga? To nie jest jednak największy problem dziewczyny. Okazuje się, że wciąż musi uciekać przed śmiercią, w czym pomaga jej młoda czarownica Lawa. Obie wyruszają do Pamary, miasta magów, tam bowiem Sen może odnaleźć maga, który odebrał jej wspomnienia, a Lawa się szkolić. W drodze towarzyszy im Myrddin, gadający kot, jakoby człowiek, a nawet mag, zaklęty w kocią skórę. W ślad za Sen podąża też pragnąca ją zabić elfka oraz… Bóg Śmierci, przybierający najczęściej postać białego kruka, z którym dziewczyna jest dziwnie związana. Po pełnej niebezpieczeństw podróży docierają do Pamary. Czy uda się im zrealizować swoje cele? Oto jest pytanie.

Anna Koprowska-Głowacka „Strażniczka światów Przebudzenie” Myślisz, że niesiesz światło, ale masz w sobie mrok Nawii. Rozalia-Rosława ma moc. Narodziła się dzięki łasce Marzanny, Pani Życia i Śmierci. Jej powołaniem jest służenie ludziom jako matucha (wiedźma, widząca),ale także pilnowanie bram między światami: Prawią – królestwem bogów, Jawią – królestwem ludzi oraz Nawią – królestwem zmarłych. Bo czasem bramy te otwierają się niepotrzebnie, a istoty przynależące do Nawii usiłują zagnieździć się wśród żyjących. Kobieta wie, jak odsyłać je na właściwe miejsce. Widzi o wiele więcej, niż powinien widzieć zwykły śmiertelnik. Ona jednak nie jest zwykłą śmiertelniczką. Dlatego też pewnego dnia odkrywa, kim w rzeczywistości był jej rzekomo zmarły ojciec, a wtedy zaczyna rozumieć, jakie niebezpieczeństwo jej grozi. Poza tym, które grozi wszystkim wyznawcom Marzanny, Welesa oraz innych prastarych bogów. Na ich ziemie wkracza chrześcijaństwo, a konflikt za sprawą butnego i bezwzględnego mnicha eskaluje z każdym dniem.


Zapraszam

Źródło:

https://lubimyczytac.pl/

Komentarze